Nasz menadżer do spraw rządowych, Zoltan Kesz, przeprowadził wywiad z kandydatem Szwedzkich Demokratów do Parlamentu Europejskiego. Celem rozmowy było poznanie ich punktów widzenia na przyszłość Europy, zalecanych przez nich strategii rozwiązania bieżących problemów oraz ich stanowiska w ważnych kwestiach politycznych.
Jakie są największe wyzwania stojące obecnie przed UE?
„W UE istnieją kwestie suwerenności narodowej, samostanowienia i niepożądanego zainteresowania UE polityką krajową. Kryzys graniczny i migracyjny a Frontex. Problemy z przestępcami wykorzystującymi strefę Schengen jako sposób popełniania przestępstw transgranicznych.”
Jaka jest Twoja wizja Europy w nadchodzącej dekadzie?
„Moja wizja to Europa spajana przez zainteresowanie naszym wspólnym rynkiem i naszymi wspólnymi wartościami, ale jednocześnie spajana przez wzajemny szacunek dla naszych różnic kulturowych. Europa Północna różni się od Europy Środkowej, Zachodniej, Wschodniej i Południowej – ale jesteśmy też podobni pod pewnymi względami.
Jak widzisz rolę AI w najbliższej przyszłości? Co myślisz o uregulowaniu tego?
„Obecnie rozwijane nowoczesne AI, które są w tej chwili w duchu czasu, to w zasadzie modele językowe. Potrafią pochłonąć ogromne ilości zbiorów danych zawierających najróżniejsze informacje, a dzięki licznym iteracjom bardzo dobrze odgadują, co dana osoba chce wypluć. Jest to jednak w zasadzie nowy sposób wyszukiwania i podsumowywania informacji, nie bardziej rewolucyjny. Uważam, że UE powinna bardzo ostrożnie regulować nowe technologie, których większość ludzi, a przynajmniej politycy, nawet nie rozumie. W związku z tym nie widzę obecnie powodu, dla którego UE miałaby w ogóle regulować wykorzystanie sztucznej inteligencji”.
Jakie korzyści Europa czerpie z umów o wolnym handlu?
„Mówiąc prosto: czerpiemy korzyści z umów o wolnym handlu, prawdopodobnie czyniąc niektóre produkty pochodzące spoza Unii tańszymi w imporcie. Mogą to być albo dobra konsumpcyjne przeznaczone dla jednostek, albo w pewnym sensie mogą oznaczać dobra podstawowe przeznaczone do produkcji. Jednak może to być oczywiście bardziej złożone.”
Wielu polityków mówi o dywersyfikacji energetycznej. Jakie jest według Ciebie idealne rozwiązanie?
„Dywersyfikacja energetyczna nie jest dobrem samym w sobie, zamiast tego należy skupić się zarówno na neutralności energetycznej w zakresie regulacji (co oznacza, że nie należy działać przeciwko żadnemu rodzajowi produkcji energii ani na jej rzecz), jak i na usunięciu nieuczciwych przeszkód regulacyjnych na rzecz gospodarki wolnej od paliw kopalnych rodzaje produkcji energii, takie jak energia jądrowa.”
Który wolisz i dlaczego? Innowacja kontra regulacje?
„Oczywiście zależy od konkretnej kwestii, ale ogólnie jestem bardziej zwolennikiem innowacji, ponieważ regulacje mają tendencję do opóźnień i tłumienia postępu w sensie ogólnym. Jednakże w niektórych przypadkach istnieje wyraźna potrzeba regulacji, zwłaszcza gdy określone firmy w zasadzie uzyskują monopole na określone technologie i poprzez wprowadzanie regulacji na ich temat tłumią innowacje, wypychając innych uczestników rynku.
Jakie obawy Wasi wyborcy odnoszą się do Unii Europejskiej?
„Obywatele Szwecji są najbardziej zaniepokojeni ciągłą federalizacją Unii Europejskiej i jej coraz bardziej niepożądanym zainteresowaniem politykami krajowymi, które wyraźnie nie dotyczą wewnętrznego rynku UE, naszej wspólnej granicy ani walki z europejską przestępczością. UE musi powrócić do realizacji jednego celu, jakim jest bycie projektem wolnego handlu w Europie, aby europejskie gospodarki jako całość miały siłę, by nastawić się na większe gospodarki światowe”.
Czy uważa Pan, że rozsądne jest przyjęcie większej liczby krajów do Unii?
„Przyjmowanie większej liczby krajów do unii nie jest dobrem samym w sobie. Myślę, że po pierwsze musi istnieć wyraźne powiązanie kulturowe z europejską historią i tożsamością, a kraj musi podzielać te ogólne wartości europejskie. Po drugie, te same wymagania, które zostały nałożone na poprzednie państwa członkowskie, takie jak stabilność gospodarcza, dobre rządy prawa itd. – muszą być rygorystyczne i nie mogą być lekceważone w przypadku żadnego kraju, który pod żadnym pozorem nie chce przystąpić do unii.